

„Panie Lutosławskie. Losy niezwykłych kobiet na tle historii dwóch stuleci” – Tomasz Szymański
Wyd. II 2025, okładka miękka ze skrzydełkami, format A5, stron 182

Cena: 30 zł
Wyd. II 2025, okładka miękka ze skrzydełkami, format A5, stron 182
Kim były Panie Lutosławskie? Choć pewnie nie są tak znane jak męscy przedstawiciele rodu, by wymienić tu chociażby sławnego kompozytora Witolda Lutosławskiego czy twórcę Krzyża Harcerskiego księdza Kazimierza Lutosławskiego, to bez wątpienia ich życiorysy są niezwykle ciekawe, warte poznania i wnoszące wiele do naszej wiedzy o przeszłości. Wśród Pań Lutosławskich spotykamy „Matki-Polki” doby Powstania Styczniowego (pamiętajmy, że to określenie wiązano kiedyś z chlubną rolą ratowania polskości w czasie zaborów), pisarki, działaczki stowarzyszeń społecznych, filantropki niosące pomoc słabszym, kobiety dzielnie znoszące doświadczenia wojen, okupacji oraz utratę bliskich. W ich życiu odbijają się trudne polskie losy XIX i XX wieku. W wielkim skrócie: Panie Lutosławskie pokazują jak ważna (a nie zawsze pamiętana i doceniana) była rola kobiet w polskiej historii.
Fragmenty książki:
Sofia Casanova Lutosławska wprowadziła do historii rodu element międzynarodowy. Z mężem porozumiewała się po hiszpańsku, polskiego uczyła się z trzynastozgłoskowego poematu Mickiewicza (który nawet dzisiejszej młodzieży nastręcza problemy w odszyfrowaniu niektórych słów), a w Drozdowie z rodziną Lutosławskich mogła początkowo porozumieć się wyłącznie w języku francuskim. Poślubiła polskiego szlachcica z dalekiej północy, z kraju, którego nie było na mapie, według paszportu – obywatela Rosji. Ówczesna Europa w pigułce.
—
Maria Lutosławska w dworze zwanym Górnym założyła przychodnię, w której udzielała porad i leczyła. Nie brała za to żadnych pieniędzy, a zgłosić mógł się każdy. Sama sporządzała lekarstwa, również wręczane za darmo. Miała własny ambulans zaprzężony w konie, którym udawała się do najbardziej potrzebujących. Dawała tym piękny przykład traktowania wysokiej pozycji społecznej i zawodu jako misji. […] Witold, który od pomocy matce przy lekach zawsze wolał grę na fortepianie, jej zawdzięczał pierwsze kroki w muzyce.
—
Powieść Izabelli Lutosławskiej „Córka” miała sprzedaż bestsellerową, a twórczość autorki porównywano z prozą Zofii Nałkowskiej, Jerzego Andrzejewskiego, a nawet giganta powieści francuskiej Honoriusza Balzaka. Józef Jankowski określił nawet „Córkę” mianem „najlepszej polskiej powieści XX wieku”, pisał: „Uważam Córkę za najlepszą polską powieść XX stulecia, za dzieło, które pozostanie w literaturze jako świadectwo wysokiego poczucia moralnego tradycji rodowej”. Dla nas współczesnych to zdumiewające. Ilu Polaków zna tę powieść? Pół wieku PRL sprawiło, że zapomnieliśmy sporą część przedwojennego dziedzictwa.
Prezentowane poniżej wydawnictwa są do nabycia w Muzeum Przyrody - Dwór Lutosławskich w Drozdowie.
Zamówienia można składać drogą elektroniczną poprzez kontakt na adres poczty
- e-mail:wysylka@muzeum-drozdowo.pl
Konto bankowe:
Hexa Bank Spółdzielczy w Piątnicy
94 8762 0009 0001 0647 2000 0010