W ramach obchodów Święta Niepodległości w Muzeum Przyrody - Dworze Lutosławskich odbyła się inscenizacja spektaklu „Ścieżka obok drogi” w wykonaniu Beaty Antoniuk.
Salonowa prezentacja powieści biograficznej Kazimiery Iłłakowiczówny opisującej pamięć po marszałku Józefie Piłsudskim przesycona osobistymi refleksjami pisarki stała się kanwą przedstawionej narracji aktorki na co dzień związanej z Teatrem Lalki i Aktora w Łomży. Ekspozycyjna oprawa i fortepianowy akompaniament z repertuarem wpisanym w przedstawiane wydarzenia przeniosły widzów w realia okresu międzywojennej Rzeczypospolitej. Jednak największy ciężar odtwórczy i jednocześnie centrum przekazu spoczął na interpretacji aktorskiej, w której Beata Antoniuk czuła się doskonale. Gestem, barwą głosu i tempem narracji scenicznej wyrażała najbardziej głębokie zwierzenia spośród refleksji spisanych przez osobistą sekretarkę Ministra Spraw Wojskowych.
W swej kreacji aktorskiej wypełnionej słowami monologu i wyławianych z pamięci dialogami nie tylko opisała postać Józefa Piłsudskiego, ale też całą grupę osób, z którymi przybliżana postać zetknęła się z uwagi na zakres powierzonych obowiązków zawodowych. Z pełną swobodą odsłaniała kulisy tabloidowego życia stolicy i prowincji obejmujące komentarze na temat pracy i postawy marszałka.
Autorowie koncepcji przedstawienia Jarosław Antoniuk i scenografii Przemysław Karwowski skupili się na symbolice przekazu i na wystawie „Salon dworski” odtworzyli pokój – warsztat pracy, gdzie przy stoliku pochylona nad maszyną do pisania pani Beata w stylizowanym stroju i fryzurze z tamtych lat robiła zjawiskowe wrażenie wcielając się w postać Zofii Iłłakowiczówny.
Uczestnicząca w wydarzeniu młodzież z I LO w Łomży oraz uczniowie SP w Drozdowie mieli niepowtarzalną okazję przeżyć bardzo bliski kontakt z niekiedy trudną twórczością literacką Kazimiery Iłłakowiczówny, niełatwą bo przesiąkniętą kolorytem realiów Polski z czasów rządów sanacyjnych.
Przedstawienie wspomnień pani Iłłakowiczówny w dawnym dworze Lutosławskich ma również swoje odzwierciedlenie historyczne, bowiem przybliżana postać była gościem Marii z Lutosławskich Niklewiczowej, ostatniej dziedziczki w Drozdowie. Do wspomnianej wizyty doszło po drugiej wojnie światowej, w czasach kiedy oba główne nurty przedwojennej polityki krajowej, a więc narodowy i socjalistyczny, znalazły się w opozycji zwalczanej terrorem przez ówczesne władze komunistyczne. Echem wizyty była zawiązana wówczas przyjaźń z drozdowskim proboszczem ks. Kazimierzem Cwaliną, imiennikiem, ale i bardzo mile wspominaną przez mieszkańców wsi postacią przez niemal ćwierć wieku związaną z Drozdowem. Zachowane listy i karty pocztowe z wzajemnymi życzeniami zdrowia i pomyślności są jeszcze jednym z przykładów dokumentujących sentymentalną naturę pisarki.
Spektakl zakończył projekt „Podlaskie Zasilane Kulturą” realizowany przez Teatr Lalki i Aktora w Łomży.
M. Rydzewski