Nietoperz zwykle ma czarny PR - kojarzony jest z mrokiem, wampirami i chłodem piwnicy. Tymczasem w Chinach jest symbolem szczęścia i często zdobi misterną porcelanę. Na wystawie w Muzeum można zobaczyć, jak wizerunek tego stworzonka wykorzystuje kultura, biznes, a nawet… administracja. To właśnie nietoperz znajduje się przecież w herbie gminy Piątnica!

Autorami wystawy „Nie taki nietoperz straszny...”, która jest prezentowana w Muzeum w Drozdowie, są Agnieszka i Marek Kowalscy – biolodzy, zawodowo wiele lat zaangażowani w badania naukowe nad nietoperzami i ochronę tych mało poznanych zwierząt. Prowadzą zimowe liczenia nietoperzy, m.in. na terenie Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, również w Drozdowie – piwnicach dawnego dworu i browaru Lutosławskich. Fascynacja latającymi ssakami przerodziła się w hobby zbierania wszystkiego, co wyglądało jak nietoperz lub z nim się kojarzy. Trwa to już ponad 30 lat.

Wystawa w Muzeum w Drozdowie prezentuje nietoperzowe „gadżety” czyli plakaty, foldery, ulotki, nalepki, książki, pluszaki, puzzle itp. Prywatna kolekcja Agnieszki i Marka Kowalskich liczy ok. 4 tys. eksponatów i wciąż się powiększa.

Jest w niej nawet ich zaproszenie ślubne z rysunkiem nietoperzy w roli nowożeńców – z welonem i muszką. Do Drozdowa trafiła nieznaczna część zbiorów. Autorzy mają nadzieję, że dzięki ich kolekcji ci, którzy czują do nietoperzy dystans, obdarzą je sympatią i zmienią zdanie o tych mało znanych, a jednak bardzo pożytecznych ssakach. No, choćby za zjadanie komarów i much!

Wystawę można oglądać do 14 października.