Wieczornice kolędowe urządzane w rodzinach, kościołach i różnych wspólnotach są bardzo żywą tradycją w Polsce. Grupy kolędników przemierzające parafie, wspólne śpiewy kolęd, jasełka – to nieodłączny element polskiego Bożego Narodzenia. W Muzeum Przyrody w Drozdowie tradycja bożonarodzeniowa to coroczne spotkania z kolędą, od czterech lat w wykonaniu Chóru „Szkolne Słowiki” ze Szkoły Podstawowej w Jeziorku pod opieką artystyczną Beaty Sejnowskiej-Runo.
Spotkania z kolędą w dworze Lutosławskich cieszą się dużą sympatią i popularnością gromadząc wielu gości. Tak też było i w tym roku. W wieczorze kolęd uczestniczyli m. in. Starosta Łomżyński Lech Marek Szabłowski, Proboszcz parafii pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Piątnicy ks. kan. Szczepan Dobecki, Dyrektor SP w Jeziorku Halina Chełstowska, Wicedyrektor PG w Piątnicy Czesława Bieńczyk, a także nauczyciele, rodzice młodych chórzystów i aktorów, mieszkańcy Drozdowa, Piątnicy, Jeziorka, Łomży i okolic. Gościem honorowym był Marian Paliwoda – Sybirak, poeta, który recytował swoje utwory. Zebranych na wspólne kolędowanie gości przywitała Dyrektor Muzeum Przyrody w Drozdowie Anna Archacka.
W tym roku Chórowi „Szkolne Słowiki” we wspólnym występie towarzyszyło Koło Teatralne „Perspektywa” z Publicznego Gimnazjum w Piątnicy. Wykonawcy śpiewali kolędy, deklamowali wiersze i przedstawiali sceny, z których każda niosła oddzielne przesłanie.
Tegoroczny wieczór to „Kolęda dla Nieobecnych”. Tytuł niezwykle wymowny. Dedykowany był tym, którzy odeszli, którzy nie spędzili z nami kolejnych świąt, ludziom nam bliskim, Nieobecnym. W sposób szczególny wspominano Postaci, które były wielkimi przyjaciółmi Muzeum Przyrody w Drozdowie, tych, którzy byli związani z drozdowskimi spotkaniami z kolędą oraz organizowanymi w Jeziorku przez Szkołę Podstawową i „Szkolne Słowiki” wieczorami patriotycznymi.
Przywołano pamięć Nieobecnych:
Edwarda Sierzputowskiego – Akordeonisty, laureata wielu konkursów muzycznych, który jeszcze w ubiegłym roku grał w Muzeum na wieczorze kolęd pt. „Kolęda co serca ogrzewa”,
Władysława Łukaszewicza – Sybiraka, żołnierza, uczestnika bohaterskich walk pod Monte Cassino, o którym opowiadała córka Ewa Szwagulińska,
Ryszarda Pokropowicza – Sybiraka, który pod koniec swojego życia po kilkudziesięciu latach na zesłaniu powrócił do Polski, mieszkańca pobliskiego Elżbiecina,
Reginy Pisarskiej – Osoby o wielkim talencie hafciarskim, znanej z warsztatów hafciarskich organizowanych przez Muzeum Przyrody w Drozdowie, mieszkanki Drozdowa, o której mówiła wnuczka Izabela Chełstowska,
Zbigniewa Pieńkowskiego, który część młodości przeżył na ciężkim zesłaniu w Kazachstanie, a później dzięki niezwykłej sile charakteru, pasji i talentowi został znakomitym tancerzem, zachodząc na same szczyty kariery artystycznej, autora wydanych przez Muzeum „Wspomnień”.
Przywołując te Postaci, przykład ich życia i siłę ducha, przywołano również losy pokoleń, które reprezentowali, a przez to ojczystą historię - także historię polskich świąt Bożego Narodzenia. Były bowiem w naszej przeszłości różne Boże Narodzenia – te przeżywane z nadzieją pod zaborami, święta w wolnej Polsce po 1918 roku, trudne święta pod okupacją, na Syberii, na katordze w Kazachstanie, skromniejsze niż dziś święta w PRL oraz te obecne, spokojne, radosne i z nimi związany, rozbrzmiewający śpiewem kolęd wieczór „Kolęda dla Nieobecnych” w rozświetlonym drozdowskim dworze w zaśnieżonej styczniowej aurze.
Wieczór z poezją i kolędą odbył się przy wsparciu finansowym Bernarda Szymańskiego – Właściciela Hurtowni Elektrotechnicznej BTS w Łomży.