"Dawne kresy we współczesnym obiektywie" to najnowsza wystawa prezentowana w Muzeum Przyrody w Drozdowie. Zdjęcia kresów II Rzeczypospolitej, ziem które po ostatniej wojnie znalazły się w granicach Litwy, Białorusi i Ukrainy zostały wykonane przez uczestników konkursu przygotowanego przez Muzeum Niepodległości w Warszawie w 2011 r. Niemi, ginący świadkowie dawnej swojskości kresów są nie tylko wdzięcznym tematem do plenerów fotograficznych, mają w sobie zapisane wielowarstwowe dzieje. Uroczyste otwarcie wystawy w drozdowskim Muzeum było okazją do przypomnienia najważniejszych momentów z historii miejsc utrwalonych w kadrze obiektywu.
W piątek 28 kwietnia na otwarcie wystawy przybyli przedstawiciele władz samorządowych, urzędów i organizacji społecznych, reprezentacje szkół. Gości powitała Dyrektor Muzeum Anna Archacka. Wicestarosta Łomżyński Lech Marek Szabłowski dokonał otwarcia wystawy. Oprowadzający po ekspozycji Kustosz Marcin Rydzewski prezentując grupy zdjęć mówił o historii mającej bezpośredni wpływ na dzisiejszy stan i charakter poloników. Wśród setki zdjęć najbardziej urozmaiconą grupę stanowią pejzaże urbanistyczne miast Lwowa i Wilna obok których zaprezentowano mniejsze - Krzemieniec, Poczajowo czy Buczacz.Typowy element architektury ziemiańskiej - dwór okazał się równie wdzięcznym tematem nagrodzonych prac fotograficznych np. Mickiewiczowski Zaosin czy Jaszuny Balińskich. Zamki, owiane legendarną sławą, takie jak Chocim, Kamieniec Podolski, Świrz, Krzemieniec, Podharce, Olesko; jak się okazuje to nie tylko miejsca spektakularnych starć zbrojnych ale również architektoniczne perły. Szczególnie trudną tematyką okazały się ruiny siedzib magnackich: Różany Sapiechów, Skała Podolska Gołuchowskich, Nieśwież Radziwiłłów. Zdecydowanie najwięcej nostalgii związanej z odchodzeniem w przeszłość dostarczają fotografie cmentarzy Łyczakowa lwowskiego, Rossy wileńskiej, grodzieńszczyzny, Zbaraża czy okolic nadzbruczańskich. Wiele ujęć szczególnie zniszczałych obiektów sakralno-cmentarnych pochodzi z Wołynia. Pamiątka po wciąż niezabliźnionej ranie zbrodni na narodzie polskim takich jak Ołyka czy zespół klasztorny w Podkamieniu. Wśród prezentowanych fotografii znalazła się także ruina kaplicy-krypty z Haruszówki swego rodzaju mauzoleum wybudowane dla upamiętnienia pochowanego tu posła województwa nowogródzkiego Tadeusza Rejtana, upamiętnionego w ten sposób przez mieszkańców za protest przeciwko rozbiorowi Rzeczypospolitej. Część obiektów klasztornych i zamkowo-pałacowych po zniszczeniach wojennych została już odrestaurowana, inne czekają wciąż z na swoją kolej. Prace posuwają się naprzód co widać na przykładzie fotografii konkursowych i stanu obecnego. Zdjęcia potwierdzają swego rodzaju zjawiskowość, piękno i ich tajemnica, jak to ujął XIX-wieczny badacz kresów Wincenty Pol "żyjące własnym rytmem odległe pogranicze".