Franciszek Wierzbicki w mundurze chorążego armii rosyjskiej - 1916 r., zb. CAW
Franciszek Kornel Wierzbicki urodził się 2 kwietnia 1884 r. we wsi Boguszyce Stare w pow. łomżyńskim. Rodzice Franciszek i Stanisława z Jabłońskich posiadali kilkusethektarowy majątek ziemski stanowiący podstawę utrzymania rodziny. Franciszek zdobywał edukację w 7-klasowej Szkole Handlowej Rontalera w Warszawie, a następnie w Studium Rolniczym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, gdzie uzyskał dyplom w 1907 r. Rok później po śmierci ojca przejął na własność rodzinny majątek w Boguszycach, z którym związał przyszłość. W twórczym i pasjonującym życiu przeżył także okres wojskowej nauki i służby.
Pobyt w szeregach żołnierskich rozpoczął w armii rosyjskiej 10 października 1903 r., gdy w jednorocznym zaciągu ochotniczym wstąpił do 3 Pułku Artylerii Moździerzowej w Warszawie i został uczniem w szkole podoficerskiej. 14 maja 1904 r. wraz z ukończeniem kursu służył w stopniu bombardiera w trzeciej baterii pułku, gdzie po miesiącu otrzymał awans na ogniomistrza. Szkolenie i staż zakończył zdanym egzaminem na chorążego rezerwy artylerii 7 września 1904 r. Patent przyznała komisja działająca przy Sztabie Okręgu Wojsk Warszawskich. Z dniem 12 września został zwolniony do rezerwy. Rozkaz zatwierdzający mianowanie na chorążego rezerwy artylerii pieszej wydano w dniu 29 października 1904 r. Przed wybuchem wojny był dwukrotnie powoływany na ćwiczenia rezerwy. W bateriach 2 Brygady Artylerii odbywał 6-tygodniowe ćwiczenia oficerskie na poligonie artyleryjskim w Rembertowie między 9 czerwca a 20 sierpnia 1909 r., a następnie od 12 maja do 4 lipca 1911 r. W czasie demonstracji gotowości Rosji do wojny został objęty mobilizacją 31 lipca 1914 r. i otrzymał odroczenie. Po wysiedleniu z Królestwa Polskiego, 18 listopada 1915 r. został przyjęty do służby i skierowany do 2 baterii 2 Dywizjonu Zapasowego Artylerii w Smoleńsku na stanowisko młodszego oficera. Służył dowodząc plutonem, a następnie prowadził gospodarstwo bateryjne przez 13 miesięcy. Resztę okresu mobilizacyjnego odsłużył na stanowisku dowódcy komendy zbiorczej w baterii, gdzie pod koniec komenderowania otrzymał awans na stopień podporucznika z dniem 10 września 1917 r. Służbę w armii rosyjskiej doceniono Krzyżem Św. Stanisława III Stopnia. 18 października 1917 r. na własną prośbę, na mocy rozkazu dyżurnego generała Frontu Zachodniego, został przetranslokowany i w dniu 19 października 1917 r. przybył do Polskiej Baterii Rezerwy w Witebsku, gdzie rozkazem Inspektora Artylerii I Korpusu Polskiego uzyskał przydział czasowy do 2 baterii I Dywizjonu Artylerii Moździerzowej w I Korpusie. Ostatecznie został wcielony do dywizjonu moździerzy w dniu 10 listopada, a nazajutrz wyznaczono go na zarządzającego gospodarstwem 2 baterii. W czasie między 16 stycznia a 5 lutego 1918 r., w trakcie dyslokacji wojsk z Wysoczan do Bobrujska, utracił dotychczasowe stanowisko, wskutek konieczności pozostawienia na miejscu całego mienia baterii. Dopiero 6 lutego uzyskał odnowienie przydziału i do końca miesiąca brał czynny udział w walkach z bolszewikami. W marcu zawiadywał wiktem żołnierskim w dywizjonie, a wraz z nastaniem kwietnia podjął ostatni z przydziałów w Korpusie. Inspektor Artylerii delegował go do Szkoły Oficerów Artylerii 1-go Korpusu w charakterze wykładowcy języka polskiego. Uwolnienie do rezerwy nastąpiło podczas demobilizacji Korpusu 1 lipca 1918 r. Jeszcze w lipcu 1918 r. rezerwista powrócił do kraju. Na miejscu czekały na niego zgliszcza rodzinnego majątku i odbudowa połączona z troską o przyszłość żony Jadwigi z Leśkiewiczów (ślub w 1908 r.) i piątki dzieci.
Wojsko Polskie nie zapomniało o Franciszku i rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wojskowych (MSW) 3 grudniu 1919 r. upomniało się o oficera artylerii armii rosyjskiej, uznając, że podlega powołaniu za pośrednictwem Powiatowej Komendy Uzupełnień (PKU) w Łomży, której kadra Komisji Przeglądowej stwierdziła naocznie w dniu 20 grudnia, że ppor. armii rosyjskiej z Boguszyc jest zdolny do służby frontowej. Od tej pory aż do lipca 1920 r. trwała ożywiona wymiana korespondencji między MSW z pośrednictwem PKU w Łomży i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a starostą łomżyńskim dr Janem Żakiem oraz wójtem gminy Szczepankowo i Związkiem Ziemian. Wszystko za sprawą jednego człowieka, działacza samorządowego i społecznika oraz reprezentanta organizacji ziemiańskich coraz silniej wiążącego swój los z ziemią łomżyńską. Zatem wiele spraw i osób absorbowało go na miejscu i jednocześnie powodowało, że różne środowiska i grupy upominały się kilkukrotnie przesyłanymi prośbami i odbywanymi rozmowami prosząc o odroczenie służby wojskowej, co długo nie przynosiło pożądanego rezultatu. Początkowo sprawa wydawała się rozstrzygnięta, bo poborowy, gdy stanął na komisji orzekającej uzyskał odroczenie PKU w Łomży wystawione na czas bliżej nieokreślony, tzn. „(...) otrzymał odroczenie aż do załatwienia reklamacji starosty na pow. Łomżyński”. Uwzględniając pismo starosty z dnia 22 grudnia 1919 r. PKU wystosowała pismo (L.dz. 770/p z dn. 29.12.1919 r.) z odpowiedzią, na zapotrzebowanie Departamentu V Uzbrojenia MSW. Wieść o komisji powołaniowej PKU wywołała mobilizację także w stowarzyszeniowych strukturach gminnych. Przewodniczący Rady Gminnej Gminy Szczepankowo – Wójt Gminy Szczepankowo aplikował prośbę do Ministra Wojny. W dniu 30 grudnia 1919 r. do Kancelarii Biura Prezydialnego MSW wpłynęło pismo od stowarzyszeń i zrzeszeń gminy Szczepankowo powiatu łomżyńskiego opatrzone kilkudziesięcioma podpisami wstawiających się, albowiem sygnujący byli zdeterminowani i pisali: „(...) błagamy, aby [minister] zostawił nam jedynego kierownika pana Franciszka Wierzbickiego, którego obecność jest bezwarunkowa. Jeżeli pan Franciszek Wierzbicki będzie wzięty do wojska, to wszystkie błogie poczynania w naszej zrujnowanej gminie ustaną, gdyż jego zachęta i praca dla dobra naszej ukochanej Ojczyzny jest dla nas bodźcem i podnietą. Uważamy, że naszą błagalną prośbę Wasza Ekscelencja uwzględnić raczy”.
Pod tekstem podpisali się proboszcz Parafii Szczepankowo ks. Antoni Narkiewicz, członkowie Stowarzyszenia Pożyczkowo–Oszczędnościowego, Stanisław Chojęcki, Adam Zaborszczyk, Władysław [?], Jan Kowalik – członek stowarzyszenia budowlanego, Michał Boguski, Piotr Żebrowski, Wiktor Podaj, Jan Borawski, Piotr Zysk, Józef Zaorski, Aleksander Boguski, Jan Podaj, Franciszek Skarzynsky, Konstanty Krolik, Michał Wierzbowszki, Jan P[?], Roch S[?], Ignacy Kurpiewski – członek Rady Gminnej, Szczepan Żebrowski, Józef Chojnowski, Franciszek Chojecki, Adam Twardowski, Stanisław Rytelewski, Józef Bieniek.
Jednakże zapotrzebujące MSW otrzymawszy w styczniu dokumentację powołanego, nie uwzględniło reklamacji starosty, a prośba wójta o odroczenie reaktywacji z powołaniem do czynnej służby czekała na swoją kolej gdzieś w drodze między sekcjami departamentów i oddziałów ministerialnych. O fiasku wystąpień zawiadomił Departament IV Spraw Personalnych MSW pismem zwrotnym z dn. 21 lutego 1920 r. skierowanym do miejscowej PKU o treści: „Ministerstwo Spraw Wojskowych nie uwzględniło prośby o odroczenie służby wojskowej Franciszkowi Wierzbickiemu”. Płk Czajewski, komendant PKU dopisał: „Ze względu na likwidację spraw urlopuję do 7 kwietnia 1920 r.” Jednak samorządowcy nie dali za wygraną i tym razem wspólnie pokusili się, by w dwustronicowym dokumencie przybliżyć meandry sprawy. W dniu 10 marca na posiedzeniu Wydziału Powiatowego Sejmiku Łomżyńskiego powzięto decyzję o interwencji. W sporządzonym dwa dni później dokumencie starosta prosił w imieniu Sejmiku Łomżyńskiego o wzięcie pod uwagę zasług i znaczenia dla regionu oficera byłej armii rosyjskiej, gdyż Franciszek Wierzbicki działał w strukturach członkowskich Sejmiku i jego Wydziału Powiatowego, wypełniał obowiązki prezesa Okręgowego Związku Kółek Rolniczych (OZKR) i Patronatu Poborowego, wiceprezesa Towarzystwa Rolniczego i członka zarządu wielu stowarzyszeń. Tłumaczono, że odsunięcie od pracy w Sejmiku, jak też w Zarządzie OZKR w powiecie zniszczonym wojną i wymagającym odbudowy od podstaw będzie zatamowaniem i przerwaniem rozpoczętej odbudowy, ”(...) gdyż Wierzbicki jest jedynym fachowo uzdolnionym agronomem, który z całym oddaniem się pracuje nad podniesieniem drobnego i średniego rolnictwa (...)”. Jak widać starosta – przewodniczący Wydziału Powiatowego nie szczędził słów zwracając się do Powiatowej Komendy Uzupełnień, by z jej udziałem wyjednać wyreklamowanie w Ministerstwie Spraw Wojskowych agronoma od służby wojskowej lub jej dłuższego odroczenia. Dopisek z pisma przewodniego (L.dz. 781/p) komendanta PKU 33 Łomżyńskiego PP płk. Czajewskiego wyjaśnia, że on również uważał za pożyteczne pozostawienie ppor. na dotychczasowym stanowisku z uwagi na prace społeczne. Pismo skierowane do Wydziału V Dowództwa Okręgu Generalnego Warszawskiego zostało przyjęte 20 marca 1920 r., a 24 marca przekierowane do Oddziału V MSW. W przeddzień ów Oddział wystosował notę do wójta gm. Szczepankowo w sprawie prośby stowarzyszeń i zrzeszeń, prosząc o uzupełnienie informacji o: „Uprasza się o niezwłoczne nadesłanie wszystkich dat dotyczących wymienionego: czy oficer, z jakiej armii, w którym WKU stawał, czy służył w Wojsku Polskim i odesłać MSW Sztab Oddział V/2”.